wtorek, 18 października 2011

zgrupowanie Tarifa

Tarifa to urokliwa mała miejscowość w dalekim zakątku Hiszpanii. Oddalona jest ok. 180 km od stolicy Andaluzji – Sewilli oraz 160 km od Malagi.
Dlaczego na ten spot zmierzają miliony windsurferów i serferów z całego świata, bo wieją bardzo dobre wiatry!
Jednym z nich jest silny i ciepły Levante, który wieje za dnia i w nocy oraz Poniete, który wieje silniej popołudniu. W Cieśninie Giblartarskiej zachodzi zjawisko tunelu powietrznego nadającemu wiatrowi niesłychaną prędkość. Jest to główną przyczyną porywistości tarifeńskiego wiatru.
I właśnie tutaj najwięcej zawodników z całego świata przyjeżdża trenować. I to właśnie na Tarife zdecydowałam ze chce się przygotowywać do zbliżających mistrzostw świata, które rozgrywane będą w Australii. Na zgrupowanie przyjechała Lee z Izraela , Wicky z Hong – Kongu, Nikola z Kanady i Marina która tam mieszka z Hiszpanii. Pogoda nam dopisała, przez całe dwa tygodnie pływałyśmy, testowałyśmy sprzęt, jak i jeździłyśmy na rowerach. Chyba dobrze jesteśmy przygotowane na duże wiatry i mamy dobrze przetestowany sprzęt. Niedługo wracam do Warszawy mojego rodzinnego domu aby odpoczać.
Pozdrawiam wszystkich mi bliskich, kibiców i sponsorów MIASTO STOŁECZNE WARSZAWA, LOVE CYPRUS, DIIL , KREDYT BANK.
Czekajcie na na następnego newsa !
Zosia Klepacka 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz